W czasach niepewności gospodarczej coraz więcej niemieckich firm ogłasza upadłość. Dla polskich przedsiębiorców oznacza to poważne ryzyko utraty należnych płatności, a nawet konieczność ich zwrotu – i to aż do 10 lat wstecz. Kluczowym pojęciem w tym kontekście jest „zarządca tymczasowy” (Vorläufiger Insolvenzverwalter), który przejmuje kontrolę nad firmą od momentu złożenia wniosku o upadłość. Warto wiedzieć, jak działa i jak się zabezpieczyć.
Rozwiązaniem stosowanym w przypadku firm, które planują dalsze prowadzenie działalności, jest ustanowienie tzw. zarządcy tymczasowego. Działa on od momentu złożenia wniosku o upadłość do chwili jej formalnego otwarcia. Jego podstawowym zadaniem jest zabezpieczenie aktywów firmy na rzecz wierzycieli i uniemożliwienie ich wyprowadzenia.
Większość niemieckich umów handlowych zawiera klauzulę umożliwiającą rozwiązanie umowy w razie upadłości kontrahenta lub nieterminowych płatności. Jeśli Twoja umowa nie zawiera takiej klauzuli – wprowadź ją w przyszłych kontraktach.
Pytanie | Odpowiedź w skrócie |
---|---|
Czy mogę potrącić mój dług z nową fakturą dłużnika? | Zasadniczo nie – po złożeniu wniosku o upadłość potrącenie jest zakazane. |
Czy warto dalej sprzedawać do Niemiec lub świadczyć tam usługi? | Tak, jeśli masz zabezpieczenie: przedpłatę lub gwarancję bankową. |
Kiedy trzeba zakończyć współpracę | Jeżeli zarządca odmawia potwierdzenia, że należności będą pokrywane z masy upadłościowej lub jeżeli dłużnik odmawia zabezpieczenia/przedpłaty. |
Oceń nas i zmotywuj
do jeszcze lepszej pracy :)